piątek, 2 września 2016

Koria poleca: szarpaki Szarpeja

Koria uwielbia zabawy w przeciąganie. Wszystko, co można ciągnąć, szarpać, tarmosić i mamlać jest dla niej zabawką numer jeden. Zabawki kupione w sklepie są dla niej w porządku, nie pogardzi też pluszakiem, ukradzioną koszulką, chustką, starą szmatą, kawałkiem materiału... wszystkim, co może szarpać i rozciągać. Od jakiegoś czasu Koria miała okazję pobawić się szarpakami od zaprzyjaźnionego Szarpeja i pomóc w stworzeniu takich, które są wytrzymałe także na zęby amstaffa.



Szarpej z Górnego Śląska („szarpej” w gwarze to po prostu „szarp” w trybie rozkazującym) dopiero się rozkręca, potrzebował zatem silnego i bezlitosnego dla szarpaków testera. ;) Koria z szarpakami się nie ceregieli – rozciąga je, memła, wyciąga nitki, rozgryza, zagryza.

Co zatem spotkało szarpak Szarpeja?   

Pierwsza próba: piłka

Koria dostała polarowy siwo-zielony szarpak w wersji z piłką. Robiłam zakłady, że piłka pójdzie w zapomnienie jako pierwsza. Wszystkie wcześniejsze piłki tenisowe, które dostawała żyły może… 5 minut. Rozgryzała je, a że szybko pękały to z uśmiechem na paszczy rozwalała je na małe kawałeczki.



Tu było inaczej. Szarpej wplótł w szarpak prawdziwą piłkę tenisową Artengo, która mimo dziurek, które służyły do przewlekania splotów – nie pękła! Koria gryzła ją i naciskała, a jedyne, co się działo z piłką to wydawanie śmiesznych dźwięków przy zgniataniu.




Piłka jest wpleciona w szarpaku na dwa sposoby: splot przechodzący przez piłkę i splot wokół piłki. W ten sposób unieruchomiona jest na dwa uzupełniające się sposoby. Koria z nudów rozgryzła jeden splot zewnętrzny (ostrzegałam, że uwielbia wyciągać nitki…), ale piłka nie wypadła (trzymają ją jeszcze sploty wewnętrzne). Z obu stron piłki są supły, które uniemożliwiają jej przesuwanie. Koria miała sporo czasu na rozpracowanie i wyciągnięcie piłki (w przeciwieństwie do poprzednich szarpaków, które dawałam jej tylko do przeciągania, ten dostała także do samodzielnej zabawy „a rób sobie co z nim chcesz”) – nie udało jej się zniszczyć całej konstrukcji.  

Druga próba: polar  

Polar, z którego zrobiony jest szarpak jest dość gruby, zachowuje jednak miękkość. Korii nie robi to wielkiej różnicy, jednak przypuszczam, że mniejsze pieski będą raczej cenić sobie miłą dla zębów miękkość materiału.




Materiał docenią także mechanizmy trzymające szarpak, czyli my. :) Jest przyjemny w dotyku i nie parzy dłoni.

Podczas przeciągania polar się rozciąga i wydłuża, co może wydawać się wadą. Polar ma jednak to do siebie (w przeciwieństwie do innych materiałów, np. bawełny), że po rozciągnięciu wraca do swoich pierwotnych rozmiarów.

Trzecia próba: wytrzymałość

Szarpakowi z polaru nie dawałam dużych szans. Koria sama z siebie jest niszczycielem, a w komplecie z Milką to maszyna niszcząco-rujnująca. Szarpak od Szarpeja mamy już miesiąc i nic mu nie jest. No, oprócz wspomnianej wcześniej urwanej części przy piłce i tego, że polar po prostu wygląda na używany. Był rozciągany, szarpany, ciamkany, był obiektem zazdrosnego wyszarpywania przez dwa amstaffy, był targany na dworze i w domu, i… żyje.

Szarpak rozciąga się podczas zabawy. 

Po zabawie wraca do pierwotnych kształtów.


Wiadomo, polar nie jest materiałem niezniszczalnym, ba, można powiedzieć, że ma więcej wad niż zalet, ale u nas dał radę. Jak to bywa z materiałem tego typu może się ubrudzić i zmechacić. Ale skoro zabawka jest materiałowa to śmiało można ją wrzucić do pralki, wyprać i cieszyć się zabawą z psiakiem od nowa.

Co mówi Szarpej?
Nasze szarpaki plecione są z polaru o gramaturze 400 g/1mb lub 420 g/1mb. Dokładamy wszelkich starań, aby były dobrze wykonane i sprawiały radość psiakom i ich właścicielom jak najdłużej. Pleciemy szarpaki na bieżąco i wystawiamy gotowe na sprzedaż. Są one dopasowane do trzech umownych rozmiarów S, M, L w zależności od ich długości i grubości. Na indywidualne zlecenie robimy szarpaki nietypowe, np. szarpak mini dla piesków miniaturowych lub szczeniaków, albo maxi dla ras większych.



Szarpak Korii znajdował się w przedziale M-L, był zrobiony z nieco grubszego polaru, był więc sztywniejszy. Mniejsza gramatura oznacza, że polar jest „chudszy” i bardziej miękki.

W skrócie o szarpakach Szarpeja: 

Plusy
Minusy
+ jaskrawa i wesoła kolorystyka,
+ możliwość wyboru wersji (z piłką lub bez piłki, splot okrągły lub kwadratowy, dowolna długość)
+ dopasowanie do wielkości psa (grubsze sploty dla większych ras, mniejsze i delikatniejsze dla małych psów),
+ robione z polaru o gramaturze 400g i grubszym,
+ miękki i przyjemny materiał (bezpieczny dla psich dziąseł),
+ szarpak z piłką można wykorzystać jako aport,
+ wytrzymałość na rozciąganie,
+ mocne sploty,
+ można prać w pralce,
+ w praniu polar nie farbuje i nie traci kolorów.
- materiał może się ubrudzić,
- polar po dłuższym użytkowaniu może się mechacić,
- po długim użytkowaniu splot może się poluzować, ale na pewno się nie rozplecie,
- szarpaków w wersji z piłką nie da się prać w pralce (no bo… po co prać piłkę? :P).




Koria Szarpeja polubiła i jeśli chce bawić się w przeciąganie z Milką to Szarpej jest do tego najlepszy, m.in. przez miękkość i delikatność dla psich zębów i dziąseł. Nie martwię się, że jeśli zostawię ją samopas z szarpakiem to rozbierze go na części pierwsze i połowę zje - tu nie ma takiej możliwości. Szarpak z piłką idealnie nadaje się jako aport (oporna Koria gardzi aportami, pogardziła też niestety Szarpejem jako aportem :P). 


W dwóch słowach:
Koria poleca. :)

... i ja też. ;)

Karolina



______________________
Kontakt z Szarpejem:
FB: https://www.facebook.com/szarpej.szarpaki
Mail: szarpej.szarpaki@gmail.com

1 komentarz:

  1. To jest pewne, że każdy z nas kto jest właścicielem psiaka powinien robić dla niego zdecydowanie jak najwięcej dobrego. Oczywiście pies jest w stanie się odwdzięczyć jak najlepiej potrafi. Osobiście za każdym razem jak chcę zająć się dbaniem o mojego pupila to w sklepie groomerskim https://sklep.germapol.pl/ zamawiam wyjątkowe narzędzia do pielęgnacji mojego zwierzaka. Staram się mu zajmować się nim jak najdłużej, aby był zadbany i szczęśliwy.

    OdpowiedzUsuń