Święta tuż-tuż! Mamy propozycję prezentu dla Waszych psiaków. Nietypowego, bo przeważnie pupile dostają zabawki, obroże i jedzenie. A co powiecie na psie kosmetyki?
Koria, jak każda psia dama, chce dobrze wyglądać. A może
inaczej: psu to raczej wszystko jedno jak wygląda i czy pachnie dobrze czy
niedobrze (oczywiście poza sytuacjami skrajnymi, gdzie zaniedbanie wpływa na
samopoczucie psa) – to od nas, opiekunów, zależy jak bardzo chcemy by nasz pies
dobrze się prezentował, miał zdrową skórę i błyszczącą, miękką sierść. I dziś
właśnie o psiej pielęgnacji. W roli głównej kosmetyki Dr Lucy Beauty & Care.
Od jakiegoś czasu mamy przyjemność używać psich kosmetyków
firmy Dr Lucy Beauty & Care. Słowo „przyjemność” nie jest tu uprzejmą
kurtuazją, a szczerą prawdą. Przyznam się Wam szczerze – do tej pory mało
zastanawiałam się nad tym czy Koria powinna stosować specjalistyczne szampony,
czy jej sierść jest przyjemna w dotyku i czy powinna wyglądać lepiej. Grunt, że
pies był czysty. Przypuszczam, że to nie tylko moja przypadłość. Psy o sierści
krótkiej nie wymagają przesadnych zabiegów pielęgnacyjnych, dodatkowo nadmierne
kąpiele o wiele szybciej usuwają im naturalną florę bakteryjną, co może
powodować wrażliwość, a nawet przypałętanie się jakiejś paskudnej alergii. Z
takiej pozycji startowałam. Aż do pierwszej koriowej kąpieli w szamponie Dr
Lucy Beauty & Care, po której punkt widzenia zmienił mi się diametralnie.
:)
Co jeszcze było dla mnie niezwykle istotne to bezpieczeństwo. Zmagaliśmy się u Korii
przez ponad trzy miesiące z alergią, której źródła nie określiliśmy (mam
nadzieję, że to pokarmówka i źródło już jest stale wyeliminowane). Dlatego tak
ważne było dla mnie użycie kosmetyków, które będą przede wszystkim dla niej
bezpieczne i zdrowe. Czytając skład i
przeznaczenie szamponów Dr Lucy Beauty & Care upewniłam się, że są one w
pełni odpowiednie dla skóry i sierści dochodzącej do siebie Korii.
Koria otrzymała kosmetyki z serii fioletowej dedykowanej psom o sierści krótkiej i półdługiej. W
zestawie znalazły się szampony Smooth i Nutri oraz coś idealnego dla ras…
„umięśnionych”, czyli lotion uwydatniający rzeźbę mięśni.
Szampon Smooth – wygładzający powierzchnię
włosa, nadający połysk i łagodzący objawy alergii
Szampon ten nakierowany jest na konkretny efekt, dlatego
właśnie od niego zaczęłam. Pierwsze, co przykuło moją uwagę: niesamowity zapach. Intensywny zapach
całkowicie Korii nie przeszkadzał – ani w trakcie kąpieli, ani po niej.
Co było dla mnie
największą rewelacją? Efekty opisane przez twórców kosmetyków widać było zaraz
po kąpieli.
Sierść Korii była
miękka, przyjemna w dotyku i błyszcząca, a zapach szamponu w połączeniu z
naturalnym zapachem psa przyjemny. I tu z czystym sumieniem ogłaszam zachwyt –
ze sztywnej, „kłującej” sierści pozbawionej blasku zmiana była natychmiastowa i
to o sto osiemdziesiąt stopni. Zanim przyzwyczaiłam się do nowej stylówy mojego
psa nie umiałam przestać się do niej przytulać – taka była mięciutka. ;)
Zerknijmy na skład.
Pokrzywa i mydlica lekarska nadają połysk sierści, odżywiają ją i łagodzą
objawy alergii (składniki te stosowane są także w medycynie), do tego mamy sole
mineralne i witaminy, w tym witaminę B5. To właśnie ona poprawia ukrwienie
skóry i wygładza włos, a także zapobiega powstawaniu plam na skórze i ułatwia
procesy gojenia mikro uszkodzeń skóry (co nam też pomogło!). Skład zatem jest w
pełni naturalny i co najważniejsze – bezpieczny.
Szampon Nutri – odżywiający osłabiony włos
Działanie tego szamponu jest nakierowane na stałe stosowanie
z długofalowymi efektami. Preparat odżywia i regeneruje skórę i sierść, co
ważne – zapobiega dermatozom, czyli chorobom skórnym. Jest to kolejny kosmetyk,
który na pierwszym miejscu stawia
zdrowie i bezpieczeństwo psa, dodatkowo zapewniając mu dobry wygląd.
U Korii efekt widać było już po dwóch kąpielach. Jej matowa
i osłabiona sierść stała się mocniejsza, silniejsza, błyszcząca, nie wypadała
tak często jak wcześniej. Widać to obecnie zarówno w kolorze sierści, jak i jej
strukturze.
Co ze składem?
Zawarte w szamponie witaminy B3 i E oraz sole wapnia zapobiegają rozdwajaniu i
łamaniu się włosów, poprawiają ukrwienie skóry i pigmentację sierści oraz
wzmacniają cebulki sierści. W efekcie matowa sierść staje się odżywiona,
wzmocniona i błyszcząca.
Szampon Nutri
stosujemy jako szampon typowo wzmacniający, natomiast Smooth dla osiągnięcia
określonego, błyskawicznego efektu.
Lotion Muscle – uwydatniający rzeźbę
mięśni
Rarytas dla psów wystawowych. Lotion podkreśla sylwetkę i
nadaje sierści połysk. I to od razu! Produkt nie wymaga spłukiwania –
wystarczy, że spryskamy nim psa (po kąpieli lub w zależności od potrzeby) i
równomiernie rozprowadzimy dłonią lotion (można używać irchy lub szczotki z
bardzo miękkim włosiem i delikatnie sierść wyszczotkować).
Koria miała na początku z lotionem jeden mały problem – nie
lubi spryskiwaczy wszelkiego typu (co wzięło się u niej po wielorazowym
„psikaniu” i dezynfekowaniu ranek na łapkach, które miała podczas alergii).
Dlatego dla nas osobiście mógłby on być po prostu żelem – skoro i tak trzeba go
rozprowadzać dłonią po sierści, choć oczywiście forma atomizera jest
stuprocentowo praktyczniejsza. Koria ma teraz regularny kontakt z lotionem i
przez pozytywne skojarzenia radzi sobie z nim coraz lepiej. Pierwsza butelka (a
dostaliśmy dwie) już nam się kończy. :D
Znów popatrzmy na
skład kosmetyku. Lotion zawiera olejki roślinne i witaminy B3 i E, które
odżywiają i nawilżają włos i skórę, zapobiegając wypadaniu sierści. Witamina E
zapewnia działanie nawilżające i uelastyczniające, stąd pewność, że działanie
produktu nie jest w żaden sposób niekorzystne dla psa.
✿ ✿ ✿
Patrząc całościowo na kosmetyki Dr Lucy Beauty&Care jednego
można być pewnym – są to kosmetyki lecznicze, a zatem w pełni bezpieczne dla
pupila. Naturalne składniki i nowe receptury dopasowane są do konkretnych
potrzeb psów (i kotów!) – inne dla różnych typów sierści, alergików,
szczeniaków. Dlatego oprócz linii fioletowej dla psów o sierści krótkiej i
półdługiej, której używa Koria, możemy tam znaleźć:
- linię zieloną dla psów o sierści lejącej, jedwabistej,
- linię niebieską dla psów o sierści długiej, półdługiej,
szorstkiej,
- linię poprawiającą kolor,
- linię uniwersalną z szamponami, lotionami, olejkami
ułatwiającymi rozczesywanie kołtunów, płynem do pielęgnacji uszu i kremem do
pielęgnacji opuszków łapek (coś przed ostrą zimą obowiązkowego!).
Jest jeszcze jedna, niezwykle istotna sprawa, o której nie
mogę nie wspomnieć. Firma Dr Lucy Beauty&Care wpisuje się w działania CSR,
czyli biznesu odpowiedzialnego społecznie.
Zysk ze sprzedaży
kosmetyków Dr Lucy Beauty&Care wspiera Fundację Dr Lucy, a dzięki Fundacji
trafia do łap najbardziej potrzebujących psów. Każdy kupiony kosmetyk to
konkretna pomoc dla porzuconych owczarków szkockich collie oraz mieszkańców
Gaju pod Śremem – być może najbardziej niezwykłego w Polsce schroniska dla
szczęśliwych zwierząt.
Świadomość, że kupujemy kosmetyki dla swojego psa, a
jednocześnie pomagamy tym, które nie miały tyle szczęścia tylko upewnia w
przekonaniu, że to dobry pomysł. :)
✿ ✿ ✿
Ocena kosmetyków Dr
Lucy Beauty&Care w skrócie:
Plusy
|
Minusy
|
+ połączenie leczniczego działania z efektownym wyglądem,
+ kosmetyki bezpieczne i przeznaczone także dla alergików,
+ tylko naturalne składniki,
+ witaminy w składzie,
+ przyjemny zapach,
+ błyskawiczne efekty,
+ miękka, błyszcząca sierść,
+ zdrowa skóra,
+ łatwa aplikacja szamponów i lotionu,
+ produkty dopasowane do indywidualnych potrzeb danej
rasy,
+ wielość i różnorodność oferty produktów,
+ cena adekwatna do jakości,
+ część kosztów zakupów wspiera psiaki ze schroniska.
|
- szczerze: u nas nie było!
|
Powiem Wam szczerze – polecam. Koria przeszła alergię dość nieprzyjemnie – rany na skórze, wybrakowana sierść, przez co nie ukrywam, że myślałam przede wszystkim o pewnych i bezpiecznych produktach. Dzięki odpowiedniej diecie i zastosowaniu szamponów Dr Lucy Beauty&Care Koria wygląda teraz rewelacyjnie. Ma piękną, błyszczącą, wzmocnioną sierść i zero ran na skórze. Jesteśmy obie naprawdę zadowolone! ❤
Błyszczące, pachnące i szczęśliwe psiaki. :)
_______________________________
Tu możecie znaleźć Dr Lucy Beauty&Care:
Strona internetowa + sklep: http://kosmetyki.drlucy.pl
Fundacja Dr Lucy: http://drlucy.pl/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPosiadając psa powinniśmy przede wszystkim zadbać o regularne strzyżenie oraz czesanie jego sierści. Warto pamiętać, że odpowiednia kondycja sierści jest oznaką zdrowia naszego pupila. Ja swojego pieska czeszę sam, przy użyciu specjalnego grzebienia do sierści, który kupiłem swego czasu na https://sklep.germapol.pl/. Jeżeli ktoś nie ma z tym doświadczenia, to może zdecydować się również na salon pielęgnacji psów.
OdpowiedzUsuńWydawałoby się, że posiadanie zwierzaka wiąże się w przypadku psa z kupnem obroży i smyczy i w sumie tyle. Ja jeszcze mam dodatkowo niezawodne neutralizatory zapachów https://neutralizatoryzapachu.pl/ gdyż wiadomo jak to ze zwierzakami, potrafią różne zapachy wytworzyć.
OdpowiedzUsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuńGenialny wpis...
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.
OdpowiedzUsuńMój psiak również lubi kosmetyki i z tego co zauważyłam to jak najbardziej mu one odpowiadają. Do tego jeszcze jeśli dołożę specjalistyczny grzebień https://sklep.germapol.pl/pl/grzebienie.html to wiem, że wyczeszę mu bardzo dużo niepotrzebnej sierści.
OdpowiedzUsuń